Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
39185 osoby czytały to 530694 razy. Teraz jest 21 osób
      21 użytkowników on-line
     Tekst KALORIA TWÓJ WRÓG
     był czytany 2064 razy

KALORIA TWÓJ WRÓG

   Kiedy ranek rano wstanie
   
   Dobry humor masz, kochanie
   
   Lecz gdy wieczór tu zapuka
   
   NadszedÅ‚ czas na zsumowanie
   
   
   
   W ruch już rusza kalkulator
   
   I czy zima, czy też lato
   
   Pracowicie w niego stukasz
   
   LiczÄ…c każdy jeden baton
   
   
   
   Wynik zwala ciÄ™ wnet z nóg
   
   Bo kaloria to Twój wróg
   
   
   
   Widzisz go na każdym kroku
   
   Tracisz wciąż przez niego spokój
   
   Skórka jabÅ‚ka jest za tÅ‚usta
   
   Twój wróg czyha nawet w soku
   
   
   
   Lecz Ty masz go wciąż na oku
   
   I miast czekać gdzieÅ› z pół roku
   
   Zasznurować chcesz dziÅ› usta
   
   By dokonać superskoku
   
   
   
   Z wagÄ… swój zaczynasz rajd
   
   Każdy produkt jest już “light”
   
   
   
   Wszystko co ma ten emblemat
   
   Jest wpisane w jeden schemat:
   
   TÅ‚uszcz bez tÅ‚uszczu, cukr bez cukru
   
   SÅ‚owem: To coÅ›, czego nie ma
   
   
   
   Tak naprawdÄ™ to jest temat
   
   Na osobny już poemat...
   
   Podam myÅ›li wiÄ™c ten tu skrót:
   
   To jedzenie bez jedzenia.
   
   
   
   â€œLecz kalorii nie ma, wiesz?"
   
   No i smaku raczej też!
   
   
   
   Gdy bieg zaczniesz do urody
   
   To zjawiajÄ… siÄ™ też schody
   
   Nie pociÄ…gnie i wróbelek
   
   Przy pomocy samej wody
   
   
   
   KuszÄ… strasznie pyszne lody
   
   W gÅ‚owie coraz nowa sÅ‚odycz
   
   â€œCzas zweryfikować cele
   
   WiÄ™cej sobie dać swobody
   
   
   
   Lecz to tylko maÅ‚y test”
   
   Bo kaloria to wróg jest!
   
   
   
   Lecz niestety w owym teÅ›cie
   
   Coraz wiÄ™cej chce wciąż jeść siÄ™
   
   Dieta siÄ™ już w szwach rozpruwa
   
   CoÅ› z niÄ… trzeba zrobić wreszcie
   
   
   
   A gdy głód już w brzuchu drze siÄ™
   
   Czy to wiosna, czy to jesieÅ„
   
   W koÅ„cu wniosek siÄ™ nasuwa:
   
   â€œ Po co ciÄ…gle żyć w tym stresie?
   
   
   
   Jutro jest najlepszy dzieÅ„
   
   By odchudzić wreszcie się”

Komentarze czytelników