Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Bez nich strona nie będzie działała poprawnie. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
40054 osoby czytały to 542536 razy. Teraz jest 50 osób
      50 użytkowników on-line
     Tekst JAK PRZEÅ»YĆ ZAKUPY Z KOBIETÄ„
     był czytany 1593 razy

JAK PRZEŻYĆ ZAKUPY Z KOBIETĄ

   
   Wiem, jak bardzo ryzykowny temat podejmujÄ™. Ale uspokajam tych, którzy pomyÅ›lÄ…, że zdecydujÄ™ siÄ™ wniknąć w sens tego problemu, który jest zagadkÄ… dla mężczyzn już od stuleci. Nie ma to najmniejszego sensu, bo nawet taki geniusz jak Einstein, nie byÅ‚by w stanie zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. A cóż dopiero ja, marny skryba.
   Po co wiÄ™c bÄ™dÄ™ o tym pisaÅ‚? Otóż zauważyÅ‚em, że jest to temat wielce pasjonujÄ…cy kobiety od tej drugiej strony. To znaczy, mężczyzna towarzyszÄ…cy im na zakupach jako obiekt obserwacji, bezrozumne zwierzÄ™, nie potrafiÄ…ce czerpać satysfakcji i radoÅ›ci z aktu nabywania. TraktujÄ…cy to zajÄ™cie jak ciężkÄ… pracÄ™, a co najwyżej jak praktycznÄ… czynność, gdy chodzi o dom lub samochód. Tak widzÄ… nas panie i dajÄ… czÄ™sto gÄ™sto wyraz swojemu zdziwieniu. Dzieje siÄ™ to w różnych stanach emocjonalnych, od pobÅ‚ażliwej akceptacji do furii, z powodu niezrozumienia ich, kobiecych, potrzeb.
   Dlatego ja, jak już wczeÅ›niej zaznaczyÅ‚em, nie bÄ™dÄ™ próbowaÅ‚ tego samego i nie bÄ™dÄ™ wnikaÅ‚ w to, dlaczego to robiÄ…. Bo tak, jak kobiety nie sÄ… w stanie zrozumieć nas, mężczyzn, tak my nie jesteÅ›my w stanie pojąć ich. SÄ… bowiem dla nas pewnym żywioÅ‚em, jak tajfun czy huragan. I nie przypadkiem do czasu nastania politycznej poprawnoÅ›ci wszystkie te zjawiska nazywano kobiecymi imionami. Z tego też powodu to, co napiszÄ™, bÄ™dzie pewnym opisem sposobu przetrwania tych niedogodnoÅ›ci atmosferycznych przez nas, biedne mróweczki, dźwigajÄ…ce siateczki.
   Pierwsze niebezpieczeÅ„stwo czyha już na nas, gdy kobieta zaproponuje nam wspólne zakupy. Bo to oczywiÅ›cie wcale nie znaczy, że chce zrobić z nami zakupy, a jedynie to, że chce je zrobić. To moment bardzo trudny, bo wymagajÄ…cy od nas skupienia i przypomnienia sobie kilku ostatnich dni. Bo jeÅ›li sÅ‚yszeliÅ›my w tym czasie, że dawno nie widziaÅ‚a siÄ™ z siostrÄ…, mamÄ… lub koleżankÄ… X, to oznacza, że tak naprawdÄ™ chce siÄ™ udać na to polowanie w towarzystwie którejÅ› z tych osób. Wtedy musimy bÅ‚yskawicznie jej to zaproponować, dodajÄ…c jednoczeÅ›nie, jak wiele zalegÅ‚ych prac czeka na nas w domu.
   Taka reakcja jest wskazana z dwóch powodów. Po pierwsze, kobieta proponuje nam wspólne zakupy, bo nie chce nas pozbawiać tej przyjemnoÅ›ci. To prawda, że wie, iż mężczyźni nie lubiÄ… zakupów, ale podÅ›wiadomie nadal nie może tej wiadomoÅ›ci zaakceptować. StÄ…d jej propozycja, choć przecież zdaje sobie doskonale sprawÄ™, że lepiej mieć przy sobie kogoÅ›, kto z radoÅ›ciÄ… przebiegnie z niÄ… ten kilkugodzinny maraton po sklepach.
   Po drugie, jeÅ›li rezygnujesz z tej „przyjemnoÅ›ci”, to musisz mieć rzeczywiÅ›cie dobrÄ… wymówkÄ™. Bo w to, że chcesz po prostu posiedzieć w domu, poczytać książkÄ™, na pewno nie uwierzy. To powinien być co najmniej jakiÅ› mecz, coÅ› zalegÅ‚ego z pracy, co musisz mieć na poniedziaÅ‚ek. JeÅ›li twoja wymówka bÄ™dzie kiepska, wzbudzisz tylko w niej niepotrzebnÄ… czujność. A ona bÄ™dzie gotowa zrezygnować z zakupów, żeby tylko móc siÄ™ przekonać, co takiego byÅ‚o dla ciebie przyjemniejsze. JeÅ›li siÄ™ okaże, że rzeczywiÅ›cie chciaÅ‚eÅ› jedynie posiedzieć w domu lub poczytać książkÄ™, masz zmarnowany najbliższy tydzieÅ„. BÄ™dziesz bowiem podejrzany, że tak naprawdÄ™ usiÅ‚owaÅ‚eÅ› siÄ™ jej tylko pozbyć, żeby pójść z kolegami na piwo, albo, nie daj Boże, spotkać siÄ™ z jakÄ…Å› kobietÄ….
   Kiedy jednak okaże siÄ™, że twoja pani rzeczywiÅ›cie chciaÅ‚a pójść z tobÄ… na zakupy, musisz od samego poczÄ…tku wykazywać odpowiedni entuzjazm. To nic, że ona w niego nie uwierzy, ale nie bÄ™dzie ci mogÅ‚a zarzucić, że nie interesujesz siÄ™ niÄ…. Tak, tak, wiele kobiet na tyle utożsamia siÄ™ z zakupami, że stawia miÄ™dzy sobÄ… a nimi znak równoÅ›ci.
   PierwszÄ… sprawÄ…, jakÄ… powinieneÅ› wiedzieć jeszcze przed wyruszeniem z domu, jest to, że twoja kobieta nie szuka żadnej Å‚adnej, wygodnej i niedrogiej rzeczy. Ona chce kupić najÅ‚adniejszÄ…, najwygodniejszÄ… i najbardziej niedrogÄ… rzecz (cokolwiek by to miaÅ‚o znaczyć), w promieniu co najmniej pięćdziesiÄ™ciu kilometrów. Jest bowiem realistkÄ… i wie, że, oprócz weekendu, musiaÅ‚aby mieć wolny piÄ…tek, żeby przeczesać wiÄ™kszy obszar sklepów. Dlatego, jeÅ›li nawet po dwóch dniach wrócicie do pierwszego z butików, gdzie twoja pani nabÄ™dzie ten sam sweter, co do którego nie byÅ‚a wczoraj pewna, czy jej pasuje, nie wolno ci okazać żadnego grymasu zniechÄ™cenia.
   Gdy już trafisz na zakupy powinieneÅ› przynajmniej na poczÄ…tku wchodzić z niÄ… do wszystkich sklepów. ZdajÄ™ sobie sprawÄ™, że utrzymanie poczÄ…tkowego entuzjazmu przez kolejne sześć-osiem godzin, jest równie Å‚atwe, jak utrzymanie przez taki czas wzwodu. Dlatego, jeÅ›li po dwóch godzinach biegania stwierdzisz, że bolÄ… ciÄ™ nogi i chciaÅ‚byÅ› gdzieÅ› usiąść, wiÄ™kszość kobiet ciÄ™ zrozumie (choć nie podzieli twojego zmÄ™czenia).
   Na szczęście współczesne centra handlowe oferujÄ… wygodne Å‚awki. Å»eby siÄ™ nie nudzić, osobiÅ›cie preferujÄ™ w takich wypadkach jakÄ…Å› ciekawÄ… książke, ewentualnie gazety. Ostatnio jednak widziaÅ‚em nawet, jak pewien pan spaÅ‚ na jednej z Å‚awek, w pozycji siedzÄ…cej. Zabiegana małżonka tylko informowaÅ‚a go po drodze o zmianie sklepu, w którym akurat dokonuje zakupów. Pan, nie otwierajÄ…c oczu, a być może nawet nie budzÄ…c siÄ™, kiwaÅ‚ jedynie gÅ‚owÄ…, przyjmujÄ…c ten fakt do wiadomoÅ›ci.
   Kwestia przetrwania tego okresu jest wiÄ™c sprawÄ… indywidualnÄ…. Istotne jest jednak by siÄ™ za bardzo nie oddalać i podążać na kolejnÄ… Å‚awkÄ™, nieodlegÅ‚Ä… od miejsca aktualnego pobytu naszych paÅ„. Bowiem...
   Kiedy już jednak jakaÅ› rzecz wpadnie w oko naszej oblubienicy, mężczyzna staje przed jednym z najtrudniejszych testów w swoim życiu, który można chyba tylko porównać do poznawania przyszÅ‚ych teÅ›ciów. Ma bowiem stać siÄ™ doradcÄ…. Jak to zrobić, żeby przeżyć, a wasz zwiÄ…zek nie stanÄ…Å‚ na krawÄ™dzi kryzysu?
   Przyznam, że ja mam Å‚atwiej, niż inni. Jestem bowiem empatÄ…. To cecha charakteru wÅ‚aÅ›ciwa raczej kobietom, rzadka u mężczyzn, jest bezcenna dla panów na zakupach. Gdy bowiem kobieta prosi ciÄ™ o radÄ™, jest jedynie niewielka szansa, że chce jÄ… usÅ‚yszeć. Potrzebuje tylko jednej z trzech rzeczy, których symptomy trudno rozpoznać i nie sposób opisać. Trzeba je po prostu wyczuć, a do tego jest przydatna wÅ‚aÅ›nie empatia.
   Kobieta może bowiem oczekiwać od nas tylko potwierdzenia dokonanego przez siebie wyboru. Wtedy zalecam absolutny entuzjazm dla jej wspaniaÅ‚ego gustu i zero uwag w stylu: „Bardzo Å‚adne, ale...”. Nie ma żadnego ale. Kupujemy!
   Sprawa jest prosta, gdy zostaje nam okazany jeden produkt. Ale gdy sÄ… przymierzane na przykÅ‚ad trzy, to rzeczÄ… trudnÄ… jest domyÅ›lenie siÄ™, który z tych przedmiotów już zostaÅ‚ wybrany. Dlatego wÅ‚aÅ›ciwie jedynÄ… radÄ… na to jest doradzenie zakupu wszystkich trzech, bo w innym wypadku możemy siÄ™ pomylić. A to nie bÄ™dzie dobre.
   Innym razem kobieta może od nas rzeczywiÅ›cie oczekiwać rady. To przypadek stosunkowo najrzadszy, ale zdarzajÄ…cy siÄ™. Wtedy niektórzy mężczyźni chcÄ… pokazać, iż posiadajÄ… tak zwany gust i usiÅ‚ujÄ… coÅ› doradzić. Wychodzi to im różnie i nie zalecaÅ‚bym nadmiernego starania siÄ™ w tym wzglÄ™dzie. Kobieta może bowiem kupić coÅ› wedÅ‚ug naszej rady i dopiero w domu zobaczyć, jakie „bezguÅ›cie” nabyÅ‚a. Uważam, że już lepiej narazić siÄ™ na opiniÄ™ osoby, która nie potrafi doradzić. Wtedy grozi nam tylko drobna uszczypliwość, a nie ciche dni w zwiÄ…zku. No i mamy dużo wiÄ™kszÄ… szansÄ™, że zostaniemy na dÅ‚użej zwolnieni z obowiÄ…zku wspólnych zakupów. Bo gdy doradzimy źle, bÄ™dziemy mimo wszystko zabierani na zakupy, stajÄ…c siÄ™ wygodnym kozÅ‚em ofiarnym nietrafnych wyborów.
   Kiedy indziej kobieta oczekuje od nas jedynie rzeczowej dyskusji na temat tego, co przymierza, nie majÄ…c zamiaru nic kupować. I choć zostaliÅ›my zabrani na zakupy, tym razem majÄ… być to tzw.: „bezkrwawe Å‚owy”. StanowiÄ… one najczęściej wstÄ™p do jakiegoÅ› wiÄ™kszego polowania, planowanego w najbliższym czasie. I tu sugerowaÅ‚bym też umiarkowanie w doradzaniu, które może nas uwolnić od koniecznoÅ›ci uczestniczenia w prawdziwych Å‚owach. W żadnym wypadku nie wolno też używać argumentu typu: ”wiesz kochanie, to jest niemodne”. W takim przypadku zostaniemy najczęściej posÄ…dzeni o zwykÅ‚e sknerstwo. Bowiem my, faceci, z samego zaÅ‚ożenia nie znamy siÄ™ na modzie, a jeÅ›li przypadkiem siÄ™ znamy, to na pewno gorzej od naszych kobiet. A jedyni mężczyźni, którzy siÄ™ na tym naprawdÄ™ znajÄ…, chodzÄ… zwykle na zakupy ze swoimi chÅ‚opakami.
   MuszÄ™ na marginesie niniejszych rozważaÅ„ przyznać, że temat tego, co jest modne, a co nie, zawsze mnie fascynowaÅ‚. Tak jak zresztÄ… każda rzecz, której nie można okreÅ›lić w kategoriach rozumowych. W kreowaniu nowych trendów jest dla mnie coÅ› magicznego, nierealnego. OsobiÅ›cie wyobrażam sobie to mniej wiÄ™cej tak. Dzwoni jeden dyktator do drugiego i mówi:
   - SÅ‚uchaj, kochana, miaÅ‚em wÅ‚aÅ›nie widzenie na temat trendów tej jesieni. Modne bÄ™dÄ… róże z fioletami, dużo pasków, oraz buty z zaokrÄ…glonymi czubkami...
   - Absolutnie nie zgadzam siÄ™! W moim widzeniu buty miaÅ‚y spiczaste czuby, poza tym byÅ‚o wiÄ™cej kraty.
   - Nie ma mowy! Na kratÄ™ mogÄ™ siÄ™ zgodzić, ale czubków mam już po dziurki w nosie!
   - Niech ci bÄ™dzie. To zadzwoÅ„ do Giuseppe, a ja powiem Heiko i możemy przystÄ™pować do kreowania.
   To oczywiÅ›cie duży skrót, bo „dyktatorzy” z natury rzeczy nie sÄ… gotowi do ustÄ™pstw, ale jakoÅ› osiÄ…gajÄ… kompromis. I tak siÄ™ krÄ™ci ten jeden z najbardziej bezsensownych i bezproduktywnych biznesów Å›wiata, który ma poważny udziaÅ‚ w produktach PKB wielu krajów. A kobiety potwierdzajÄ… w tym przypadku opiniÄ™ niektórych mÄ™skich, szowinistycznych Å›wiÅ„, które twierdzÄ…, że niewiastÄ™ trzeba krótko trzymać. I sÅ‚uchajÄ… siÄ™ dyktatorów, wierzÄ…c, że coÅ› może być naprawdÄ™ modne lub nie...
   Ale wracajÄ…c do meritum, gdyż zanadto od niego odbiegÅ‚em. Otóż, żeby lepiej zrozumieć istotÄ™ bezproduktywnych zakupów, możemy je porównać do rozgrzewki przed Wielkim Meczem. A jeÅ›li z różnych powodów (najczęściej finansowych), nasze kobiety nie planujÄ… w najbliższym czasie wiÄ™kszych zakupów, uznajmy to jako zwykÅ‚y trening dla podtrzymania kondycji, nie stracenia orientacji, gdzie jakie sklepy leżą, oraz majÄ… wkrótce powstać. Ponieważ powody niewydolnoÅ›ci finansowej w zakupach sÄ… nam na ogół znane i nie wymagajÄ… z naszej strony empatii, takie rozgrzewkowe polowanko, może stanowić duże pole popisu dla nas (o ile nasza druga poÅ‚owa nie obarcza nas nadmiernie odpowiedzialnoÅ›ciÄ… za niedobór kasy). Możemy mianowicie przekonać jÄ… do kupna jakiegoÅ› Å‚adnego drobiazgu (szala, rÄ™kawiczek, broszki), który bÄ™dzie stanowiÅ‚ dla niej swoistÄ… pocieszkÄ™. Bo nie da siÄ™ ukryć, że dla kobiety powrót ze sklepu bez niczego, jest porównywalny do mÄ™skiego niesprawdzenia siÄ™ w łóżku.
   O tym, iż wybieramy siÄ™ raczej na bezkrwawe Å‚owy, może Å›wiadczyć fakt, że nasza pani planuje odwiedzenie jednego, góra dwóch centrów handlowych. Nie jest bowiem masochistkÄ…, która przez caÅ‚y dzieÅ„ bÄ™dzie katować siÄ™ widokiem rzeczy, na które sobie nie może pozwolić.
   Gdy już zakup zostaÅ‚ dokonany wydaje nam siÄ™, ze najgorsze już za nami. Nic bardziej bÅ‚Ä™dnego! Czeka nas jeszcze jedna, straszna próba.
   Otóż po powrocie do domu nasza pani zaczyna przymierzać i oglÄ…dać swoje najÅ›wieższe nabytki. A ponieważ Å›wiatÅ‚o w sklepie różni siÄ™ od Å›wiatÅ‚a rzucanego przez nasz żyrandol, lub przez Å›wiecÄ…ce sÅ‚oÅ„ce, to powstajÄ… wÄ…tpliwoÅ›ci: czy kolor aby zostaÅ‚ wÅ‚aÅ›ciwie dobrany? czy jednak aby na pewno te spodnie pasujÄ… do marynarki? czy nie za dużo wydaÅ‚am na zakupy?
   W 95% wypadków odpowiedź winna brzmieć: wszystko okay, stać nas. Należy niwelować wszelkie wÄ…tpliwoÅ›ci, zapewniać o znakomitym guÅ›cie itd. itp. Bo jeżeli wyrazimy jakieÅ› zastrzeżenie, to zawsze, bez wyjÄ…tku, zostanie nam zarzucone, że to nasza wina, że nie spojrzeliÅ›my, nie doradziliÅ›my, nie poinformowaliÅ›my o aktualnym stanie naszego konta. Nawet jeÅ›li te wszystkie rzeczy zrobiliÅ›my. A jeżeli nas nie byÅ‚o na zakupach, tym bardziej nie powinniÅ›my zgÅ‚aszać jakichkolwiek wÄ…tpliwoÅ›ci.
   Jednak w 5 % wypadków należy te zastrzeżenia potwierdzić, gdyż nasza pani już podjęła decyzjÄ™ o powrocie do sklepu, zwrocie, zamianie itd. Å»eby to wyczuć, przydaje siÄ™ oczywiÅ›cie również empatia. Choć tu akurat można siÄ™ pokusić o maÅ‚Ä… podpowiedź natury ogólnej. Otóż wtedy zazwyczaj wÄ…tpliwoÅ›ci nie pojawiajÄ… siÄ™ w domu, ale już w drzwiach sklepu. I jeÅ›li przez caÅ‚Ä… powrotnÄ… drogÄ™ sÅ‚yszymy jej wewnÄ™trznÄ… walkÄ™ ze sobÄ…, to mamy już 50 % szans, że to nie ostatnia tego dnia/weekendu wizyta w sklepie.
   PodsumowujÄ…c, radzÄ™ jak najszybciej przyswoić sobie te zasady oraz przekazać je swoim synom. OczywiÅ›cie, możemy siÄ™ z ich strony spodziewać wielu niewygodnych pytaÅ„ w stylu „a dlacego.” Ale by nasi synowie poradzili sobie w dorosÅ‚ym życiu, musimy być twardzi. Tak jak pan, którego spotkaÅ‚em ostatnio w jednym z centrów handlowych.
   - Tato, dlaczego mama od kilku godzin chodzi ciÄ…gle po sklepach? – zapytaÅ‚, oÅ›mioletni na oko, malec.
   - Tego siÄ™ nie da wytÅ‚umaczyć.
   - Ale kiedyÅ›, to zrozumiem? Tak jak to, skÄ…d siÄ™ biorÄ… dzieci?
   - Nie synku, zakupów akurat nigdy nie pojmiesz. Tego nie jest w stanie zrozumieć nawet twój tatuÅ›. Musisz po prostu przyjąć do wiadomoÅ›ci, że tak jest i nie zadawać zbÄ™dnych pytaÅ„.
   

Komentarze czytelników